Gospodarstwo rolne Chutir

Rajdy konne w
Bieszczadach

Rajdy konne

Zapraszamy na rajdy konne w Bieszczady, Beskid Niski, na Słowację. Od czasu do czasu jeździmy również w inne regiony. „Długie rajdy” trwają zazwyczaj 8 albo 10, czasem 14 dni. Organizujemy również „rajdy weekendowe”, które mogą trwać 2-3 dni. Możemy dostosować długość trwania rajdu do propozycji grupy. Rajd konny to przygoda. Nie wszystko da się zaplanować. Tworzą go uczestnicy, konie, ludzie spotkani po drodze, sytuacje nieoczekiwane, pogoda, relacje międzyludzkie. Podczas czasu spędzonego w siodle musimy zaufać hucułowi, który porusza się po trudnym terenie z niezwykłą zręcznością. W ciągu godzin na nim spędzonych nabieramy coraz większej pewności w jeździe konnej. Bliski kontakt z koniem i piękną, jeszcze dziką przyrodą Bieszczad i Beskidu Niskiego sprzyja zawiązywaniu się przyjaźni, czasem trwałych.

 

Przykładowy plan rajdu 8-dniowego

1. Dzień przyjazdu. Zazwyczaj oczekujemy rajdowiczów do godziny 10. Jeśli ktoś przyjeżdża z daleka może wykupić dodatkowy nocleg przed rajdem. Po powitaniu idziemy po konie, szykujemy je do jazdy i wyruszamy na ok. 2-godzinną wycieczkę, która pozwala nam zapoznać się z koniem, który będzie nam towarzyszył przez cały rajd. Po powrocie z wycieczki jemy obiad. Wieczorem ognisko z kiełbaskami. Nocleg na terenie stadniny.

2. Po śniadaniu szykujemy konie i wyruszamy na przygodę. Jeździmy 4-6 godzin dziennie. Robimy jedną lub dwie przerwy podczas których odpoczywamy robiąc popas koniom. Czasem zajeżdżamy na obiad do baru. Czasem kąpiemy się dla ochłody w rzekach. Po dotarciu na nocleg czeka na nas zamówiona obiadokolacja lub wybieramy sobie danie z menu.

3,4,5,6 dzień wygląda podobnie tylko miejsca inne, widoki, ludzie… 🙂

7. Wcześniejszym lub późniejszym popołudniem wracamy do Stadniny. Po pożegnaniu się z konikami, jemy obiadokolacje. Wieczorem pożegnalne ognisko. Nocleg na terenie Stadniny.

8. Dzień wyjazdu. Tego dnia już nie jeździmy konno. Po śniadaniu każdy na spokojnie szykuje się do powrotu do domu.

 

10-dniowy rajd ma podobny harmonogram.

Podczas krótszych rajdów codziennie jeździmy 4-6 godzin.

Jak się przygotować do rajdu?

Oprócz dobrego humoru oraz pozytywnego nastawienia do ludzi i do przygody, w której mamy uczestniczyć, może nam się przydać kilka rzeczy:)

Sprzęty, o których koniecznie musimy pamiętać to:

– śpiwór

– latarka-czołówka

– kask lub toczek

– czapsy lub sztylpy

– buty nieprzemakalne najlepiej typu trekkingowego (polecam wodoodporną konserwację
przed rajdem:))

– nieprzemakalny płaszcz lub peleryna (pelerynki foliowe rwą się na gałęziach). – – coś ciepłego na wieczory

– drugie spodnie do jazdy konnej, strój kąpielowy, krem przeciwsłoneczny, coś przeciw komarom i kleszczom. Warto też mieć jakiś nożyk np. scyzoryk i własny kubek na czas noclegu pod namiotami. Kosmetyki w samolotowych pojemnościach. Suszarki, tostery, agregaty prądotwórcze mogą nie zmieścić się do sakw:)

– sakwy, w których przewozimy wszystkie nasze rzeczy, przytroczone do siodła, dostaniecie od nas. Dostaniecie również worki na śpiwory, przytraczane do tylnego łęku siodła. Rzeczy do sakw pakujemy uprzednio w worki, ponieważ sakwy są tylko teoretycznie nieprzemakalne.

od śniadania do obiadokolacji może minąć wiele
godzin, więc musimy mieć coś na przekąski. Do sklepów zajeżdżamy mniej więcej co dwa dni. Wodę kupujemy lub uzupełniamy w strumieniach. Preferuję manierki
niż plastikowe butelki. Pojemność 2×0,6l lub 0,7l jest optymalna.

Ze sprzętu, który musimy mieć, to oczywiście konieczna jest

W lesie nie ma bankomatów, a u gospodarzy, którzy nas karmią  zazwyczaj nie można płacić kartą, więc proszę zabrać z sobą gotówkę.

Zapraszamy!